środa, 4 lipca 2018

Szczepić się, czy się nie szczepić-oto jest pytanie.

W dyskusjach o szczepionkach powiedziano już wiele. Z każdym rokiem wzrasta liczba zwolenników zaniechania szczepień. Sprawiają oni, że coraz więcej rodziców decyduje się nie szczepić swoich dzieci. Jako argument podają to, jakoby szczepionka skojarzona MMR powodowała autyzm. Powołują się przy tym na artykuł niejakiego Andrew Wakefielda, który zamieścił swój tekst w czasopiśmie "Lancet" w 1998r. Po latach okazało się, że artykuł był w całości manipulacją sprytnego oszusta. W 2010 r "Lancet" oficjalnie wycofał się z publikacji, a
sam Wakefield w 2012 r stracił prawo wykonywania zawodu.Przyjrzyjmy się zatem statystycznym aspektom "za i przeciw" ruchu anty szczepionkowego.
W XIX i w I poł. XX w. śmiertelność niemowląt i małych dzieci była znacznie większa niż obecnie. To dzięki szczepieniom i poprawie higieny zdecydowanie jest coraz mniej zakażeń
bakteriami i wirusami, które kiedyś były śmiertelne. Zauważa się nawet zjawisko eradykacji, czyli całkowitego zaniku niektórych chorób, które kiedyś zbierały śmiertelne żniwo. Nie ma już polio, ospy prawdziwej /jeszcze moja Babcia mogła się pochwalić "piękną"
blizną po szczepieniu na tę chorobę/, nie ma też dżumy.
Anty szczepionkowcy zastraszają rodziców zmanipulowanymi danymi, więc rodzice odwracając się od efektów ponad 200-letnich
badań, w dobrej wierze działają na szkodę własnych dzieci i organizują tzw. "ospa party". Ospa party to rodzaj "przyjęcia", podczas którego dzieci zdrowe odwiedzają chore, by te mogły je zarazić wirusem ospy. Rodzice celowo zarażają swoje dzieci ospą, ponieważ są przekonani, że tę chorobę w wieku dziecięcym przechodzi się łagodnie i bez powikłań, a "ospowe przyjęcia" to jedyny skuteczny sposób na zdobycie odporności przez dziecko. Zwolennicy tych co najmniej dziwnych spotkań ukrywają lub zapominają, że celowo zakażone
dziecko może zarazić osoby dorosłe, które nigdy nie chorowały na ospę.Przykładem na szkodliwe działanie "ospa party" niech będzie tu ostatnia "mała epidemia" odry w USA.
Wirus odry jest najzjadliwszym ze znanych wirusów; w przypadku braku szczepienia, zaatakuje skutecznie ok. 90% osób, które nie miały z nim styczności. Przed wprowadzeniem powszechnych szczepień przeciwko tej chorobie, była ona przyczyną 2,6 mln zgonów na świecie
w ciągu roku. Po ich wprowadzeniu liczba zgonów z powodu odry spadła z 562 tyś w 2000 r do 122 tyś w roku 2010. Dzięki szczepieniom jeszcze do niedawna można było powiedzieć, że wirus odry odszedł w niepamięć. Niestety, "dzięki" rosnącej aktywności przeciwników szczepień, w samych tylko Stanach Zjednoczonych zanotowano w ostatnich latach znaczący wzrost nowych zachorowań na odrę: w 24 stanach zachorowało na tę chorobę aż 644 osoby. Jest to najwyższy od 14 lat współczynnik zachorowań.
Szczepionki są skutecznym sposobem eliminacji różnych chorób, przez dziesiątki lat doskonalonym przez szczegółowe badania. Tymczasem anty szczepionkowcom wystarczą dwie godziny grzebania w internecie i już wiedzą wszystko. Już są pewni, że pozjadali wszystkie rozumy, a tymczasem ich argumenty zioną średniowieczem.
Mamy i my swojego rodzimego Wakefielda. To nikt inny, jak Jerzy Zięba. Tu wspomnę jedynie, że nie jest on lekarzem, nie ma wykształcenia medycznego, choć za granicą przedstawiał się głównie jako hipnoterapeuta. Zapomina przy tym, iż w owym czasie trudnił się głównie sprzątaniem restauracji oraz był elektrykiem w masarni. Temu hochsztaplerowi poświęcę najpewniej osobny tekst, gdyż powierzchowne przedstawienie tej postaci mija się z celem, jednocześnie dając do ręki anty szczepionkowcom swoisty bat na prawdziwych lekarzy. W Polsce ma swoich wyznawców, których omamił pseudonaukową książką "Ukryte terapie"... ale to już temat do innych rozważań.
[Tekst autorstwa zaprzyjaźnionej czytelniczki]

19 komentarzy:

  1. No cóż, giętki Dżordż gładkie słówka prawi, a jeśli ktoś nie ma wiedzy związanej z chemią i nie ma nawyku sprawdzania znaczenia słów lub faktów, łyka to jak pelikan. Gdyż raka sobie można wyleczyć i biust powiększyć w zasadzie nie wychodząc z domu, zamawiając suplementy przez internety, u Dżordża oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie,a ciemniaków którzy łykają te bzdury, rozsiewanie przez przeróżnych szarlatanów, niestety nie brak...

      Usuń
  2. Dzięki Ci za ten wpis! Tak bardzo w końcu zgadzam się z tym tekstem. Tak bardzo się cieszę, że jest tu o tych wszystkich oszustwach... tak bardzo się cieszę, że ktoś o tym piszę. Dziękuję (jako - mam nadzieję - przyszły rodzic i przyszły lekarz) !!

    I serdecznie Cię Stasiu pozdrawiam i ślślę tradycyjne uśmiechy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, Tobie ten temat jest szczególnie bliski, a teraz gdy liczba rodziców rezygnujących ze szczepień wzrasta trzeba o tym pisać. Cieszę się że znowu widzę Twoje literki i że wracasz do życia, pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
    2. Jest o czym, bo naprawdę ma to swoje konsekwencje i będzie miało w przyszłości jeszcze większe. Nie tylko dla konkretnego dziecka, ale dla całego społeczeństwa :(

      Usuń
    3. Niedawno czytałem w Tygodniku Zamojskim, że w moim regionie coraz więcej rodziców odmawia szczepienia dzieci...

      Usuń
  3. Moje zdanie znasz.
    Jak i to, że warto obnażać wszelkie manipulacje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, że szczepić! Antyszczepionkowcy chyba żyją w średniowieczu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, ale i cieszę że Cię widzę.

      Usuń
  5. Jak mus to mus! Trzeba się szczepić, by nie zachorować - tylko żeby te szczepionki działały na sto dwadzieścia procent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądre słowa. Cóż, trzeba ufać lekarzom, bo żadnemu z nich nie zależy przecież żeby zaszkodzić.

      Usuń
  6. Osobiście uważam że antyszczepionkowcy muszą mieć jakiś ukryty cel w rozpowszechnianiu tych bzdur, bo nie wierzę, że są aż tacy głupi by wierzyć w to co mówią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Problem w tym że Ci kretyni przez swoją negatywną propagandę szkodzą tylko i wyłącznie zwykłym ludziom...

      Usuń
  7. Jasne, źle zaaplikowana szczepionka może zrobić wiele złego i niestety w naszym kraju nigdzie nie patrzą na dobro człowieka, tylko liczy się ilość, bo za każdego pacjenta dostają hajsy. Mi młodego chcieli zaraz po antybiotykach szczepić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też prawda, oni mają z tego pieniądze, przemysł farmakologiczny to olbrzymie lobby, ale bez szczepionek wiele chorób by nas nadal dręczyło.

      Usuń
    2. Trzeba iść z duchem czasu ^^

      Usuń
  8. Nie rozumiem ludzi którzy nie szczepią swoich dzieci, to głupota

    OdpowiedzUsuń