piątek, 15 grudnia 2017

Klemensów-moja mała ojczyzna :-)

Moje osiedle,choć nie całe , z lotu ptaka. Żółtym prostokątem zaznaczone moje włości :-)
Pałac Zamoyskich otoczony pięknym parkiem.
Pałac Zamoyskich
Budynek przy wjeździe do parku,tu w czasie wojny Niemcy mieli skład paliw...
Park w Klemensowie,jakieś 3 km ode mnie.
Pałac Zamoyskich i otaczający go piękny park.
Tyle zostało z naszej cukrowni...
Strzałką zaznaczony sklep do którego codziennie pielgrzymuję przed 6 rano :-)
Dziś chciałbym wam przedstawić Klemensów- moje osiedle,moją małą, nie pozbawioną wad ojczyznę... To tu od ponad 32 lat udaję że żyję, tymi ulicami się przechadzam i tu zatruwam powietrze wrzucając śmieci do pieca :-) Według wszelkiej maści map i pism mieszkam w Szczebrzeszynie,ale jakby ktoś spytał mówię że jestem z Klemensowa :-) A jako ciekawostkę powiem,że tu gdzie mieszkam w czasie II wojny światowej było niemieckie lotnisko :-) A dziś tylko psy latają :-) Było lotnisko a jest San Francisco  :-) :-)  (część fotek pochodzi z netu,część z mojej prywatnej kolekcji)

środa, 6 grudnia 2017

Kropka-psi odpowiednik kota Garfielda :-)

Kiedyś była taka słodka... :-)

W moim domu zawsze był jakiś pies i tego domu bez psa sobie nie wyobrażam. Kropka w naszym życiu pojawiła się 7 grudnia 2008 roku jako spóźniony prezent od Mikołaja dla mojej siostrzenicy. Dokładnie 9 lat temu dostałem ją od kumpla z pracy i za pazuchą przyniosłem do domu :-) Kumpel zapewniał mnie,że wyrośnie z niej wspaniały Bernardyn... Odrobinę się pomylił :-) :-)  Co nie zmienia faktu że fajniejszego psa w życiu nie miałem :-) Kropka jest takim psim odpowiednikiem kota Garfielda (choć pewnie by się obraziła że śmiem porównywać ją do jakiegokolwiek kota) kocha spać,jeść a pojęcie posłuszeństwa jest jej obce :-) Ale to najsłodsza psina pod słońcem :-)  Poza tym świetnie chroni moje łóżko przed złodziejami, mogą mi wynieść cały dom,ale łóżka Kropka na pewno by nie oddała :-)
Nie ma to jak pyszny nos na śniadanie :-)

Śpiąca królewna :-)
Czasem jakiś kawaler wpadnie zaprosić do kina :-)
Fajne to psie życie :-)
Po imprezie :-)


Mordowanie kotów to jej chleb powszedni :-)


Babcia Kropka :-)

piątek, 1 grudnia 2017

W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie...

Słynny chrząszcz i jeszcze słynniejszy bloger :-)




"W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie, a Szczebrzeszyn z tego słynie"-pisał Jan Brzechwa o miejscowości w której 32 lata temu przyszedłem na świat jako prześliczny,rozkrzyczany bobas (a tą cholerę która tuż po porodzie dała mi klapsa jeszcze dopadnę :-) ) i w której żyję do dziś... Postanowiłem w formie zdjęciowej przybliżyć wam okolice w których przyszło mi żyć...
Roztocze słynie z lasów,pięknych widoków,wielu wartych zobaczenia miejsc,jeżeli kiedyś będziecie w pobliżu warto odwiedzić nie tylko Szczebrzeszyn,ale również Zwierzyniec,Zamość,czy moje ulubione miasto-Krasnobród.
Cerkiew (fotka z netu)










Nie brak miejsc na wycieczki rowerowe
Cmentarz żydowski
Pomnik Jana Pawła II
Teren przykościelny...
Szczebrzeszyn z lotu ptaka :-)
Co prawda Polska czeka teraz na inny pomnik :-) ale u nas nie brak takich :-)
Można się przysiąść i wypić flaszkę (fotka z netu)
























































































































Część zdjęć pochodzi z netu,gdyż chciałem wam pokazać choć odrobinę z tego co tu mamy, a część z mojej prywatnej kolekcji. W następnym wpisie pokażę wam moje osiedle i najbliższe okolice :-)