Czym jest hejt przekonałem się na własnej skórze nie raz, głównie przez moje zamiłowanie do komentowania polityki. Wystarczył mały, niewinny żarcik, by znalazło się kilka osób które obrzucały mnie najgorszymi wyzwiskami i przekleństwami. Nie kryję, że mam z tego ubaw, bo ci ludzie, nastawieni na to by mnie zdeptać, pokazać że to oni są górą, jedyne co pokazują to kompletny brak inteligencji i kultury, nic ponad to! I prędzej pogryzę się z moją jamniczką niż się zniżę do ich poziomu! :-) Traktuję to jako rozrywkę, na chamstwo i bluzgi najlepiej odpowiadać inteligencją z domieszką ironii- nic tak nie wkurza tych ludzi! :-) Hejt jest chorobą na którą cierpią ludzie zakompleksieni, rozgoryczeni albo po prostu głupi. Wszyscy jesteśmy narażeni na ataki tych małych ludzi, niestety nie wszyscy jesteśmy na nie odporni... Samobójstwa ludzi zaszczutych przez te kanalie to dziś nie rzadkość, a prawo działa tak nieudolnie, że te gnidy są praktycznie bezkarne. Hejt jest zarazą 21 wieku, zarazą która ma na koncie ofiary, zarazą którą pełni nienawiści ludzie, w zaciszach swych domów, pewni swej bezkarności, rozsiewają po internetowym świecie. Czy można z tym walczyć? Pewnie można, ale dopóki istnieją źli ludzie i nienawiść, to i forma by to z siebie wyrzucić się znajdzie.... Obawiam się, że na tą zarazę skutecznej szczepionki nie będzie, dopóki internet będzie zapewniał anonimowość, a społeczeństwo będzie odwracało głowę... Bo tak naprawdę problem hejtu zaczyna nas interesować dopiero gdy sami padniemy jego ofiarą...
(Foto z netu)
Hejt... sprawa okropna, właśnie przed chwilą prowadziłam na jego temat rozmowę i doszliśmy do wniosku, że trzeba z nim walczyć, ale niestety nie umiemy w obecnym czasie, mamy za mało pomysłów i siły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ślę dużo uśmiechów! :)
Wiesz co jest najgorsze? Że człowiek zawsze znajdzie jakiś sposób żeby skrzywdzić drugiego człowieka...Tylko obecne czasy dają nowe narzędzia ku temu... Dziękuję, zawsze gdy widzę Twoje literki to uśmiech się pojawia :-) Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
UsuńDziękuję Ci za to wzajemne ładowanie się pozytywną energią :D
UsuńNiestety człowiek ma w sobie coś takiego, że krzywdzenie daje w pewnym sensie... satysfakcję? To dobre słowo. Niech będzie: satysfakcję.
Wiem, że to naiwne, ale widzę też, że Internet otwiera nowe i nowe możliwości także do czynienia dobra. I tylko to jeszcze trzyma mnie przy tej nadziei, że nie wszystko jest stracone ;)
Z internetem jest jak z nożem, można go wykorzystać w dobrym celu a można po to by kogoś zranić... Co do wzajemnego ładowania pozytywną energią, to raczej ja się grzeję w Twojej, jesteś takim słońcem pozytywnej energii a ja łapie jej promyki :-) :-) I fajnie się po nich czuję :-)
UsuńHejt hejtem, ale ile głupoty ludzie przejawiają w sieci, gdy są "jakby" anonimowi?! Wystarczy popatrzeć na fora internetowe lub na niektóre grupy na fb. Szkoda gadać... Powiedziałabym do niektórych: nie znasz się - to się nie wypowiadaj. Wymądrzają się, obrażają innych i piszą nie na temat. Czytam czasem z wielkim zażenowaniem i pojąć nie mogę, że ludzie nie wstydzą się wypowiadanych w ten sposób słów. Przecież tak naprawdę nikt nie jest anonimowy, bo każdego można znaleźć i zidentyfikować. Dla własnego zdrowia staram się ograniczać czytanie wypowiedzi innych. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% i również pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSory winetu, zapisko to jest powszechne już, jedynie można obarczać winą z a czyjejś targnięcie się na życie, potem żyj z tą świadomością. Każdego psychika wysiada. Chyba mi podesłałeś pewien fakt autentyczny do opisania.
OdpowiedzUsuńPytanie czy hejterzy mają sumienie żeby przejmować się czyjąś śmiercią... Cieszę się :-)
UsuńCzasem wystarczy jedno 'nieodpowiednie' słowo, aby rozpalić 'ognisko'. Niestety w tych czasach trzeba uważać, co się pisze, publikuje itd...
OdpowiedzUsuńnataliapoczatek.blogspot.com
A z tego ogniska może zrobić się pożar...
UsuńWiesz napisałeś tu wszystko, co w tym temacie można się wypowiedzieć. Hejt jest okropną rzeczą. To przykre, że ludzie nie odróżniają zwykłego obrażania od konstruktywnej krytyki. Tak jak napisałeś ludzie wykazują się brakiem kultury i inteligencji. Najgorsze właśnie w tym wszystkim jest to, że wiele ludzi (zwłaszcza młodych) nie radzi sobie z wyzwiskami i często zastraszone sięga po najgorszy środek - samobójstwo...
OdpowiedzUsuńMoże gdyby w prawie coś się zmieniło to ludzie by przestali tak bardzo cwaniaczyć. A lekarstwo na to? Na pewno pokazanie, że jest się silnym i takie coś nas nie rusza. Wtedy nie karmimy potwora, wręcz go zgładzamy, a on przeważnie odpuszcza.
Co do polityki, to ja wolę się nie mieszać, ale lubię żarciki w jej temacie :D
Zgadzam się z Tobą w 100%.
UsuńKozak w necie, dupa w świecie ;P
OdpowiedzUsuńŚwietnie to ujęłaś :-)
UsuńDziękuję ;D
Usuń:-)
UsuńHejtuja Ci którzy są zazdrośni, że mamy odwagę walczyć o swoje, więc za marzeniami... nie ma czym się przejmować a dalej robić swoje.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą.
UsuńDo hejtu mam takie samo podejscie jak ty... wysmiewam to, po co przejmowac sie 'opinia' ludzi ktorych zapewne nawet nie znamy.
OdpowiedzUsuńhttp://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/
Ciekawa jestem, czy Ci wszyscy hejterzy byliby tacy odważni,aby te słowa, które wypowiadają w sieci powiedzieć komuś w rzeczywistości. Sieć daje im możliwość "bycia anonimowym", ale jak wiemy tu nic nie jest anonimowe...
OdpowiedzUsuńWątpię, anonimowość daje odwagę tym tchórzom.
OdpowiedzUsuńMasz 100% rację ale ja obserwuję równie ciekawe zjawisko, które szerzy się głównie wśród polskich youtuberek. Jeśli którejś napiszesz, że np. coś Ci się nie podoba, bo masz inny gust czy np. że było kiepsko z dźwiękiem i na słuchawkach można ogłuchnąć - czyli coś, co zwie się po prostu konstruktywną krytyką, to nagle jesteś barny również za hejtera. Na blogach również się to zdarza. Hejt dla hejtu jest zły ale konstruktywna krytyka powinna być brana pod uwagę, bo ktoś może widzieć więcej niż My sami :)
OdpowiedzUsuńCóż, nie każdy potrafi przeżyć krytykę. A co gorsze nie wszyscy widzą różnicę między kilkoma słowami prawdy a złośliwym hejtem...
Usuń