środa, 2 maja 2018

Trzeba myśleć pozytywnie! :-) :-)

Ktoś mądry kiedyś powiedział że nic tak nie wkurza naszych wrogów jak nasz uśmiech (niedokładny cytat) więc uśmiechajmy się moi drodzy, uśmiechajmy jak najczęściej! :-) Pozytywne myślenie to połowa sukcesu! :-) Jest wiosna, mam wspaniałych ludzi w moim świecie, na których zawsze mogę liczyć, czego chcieć więcej? Szkoda czasu na smutki i zdrowia na przejmowanie się byle czym! Cieszmy się dobrymi ludźmi w naszym życiu, a złych traktujmy jak gówno w które wdepnęliśmy -wytrzyjmy but i idźmy dalej! :-) :-)
Mamy tylko jedno życie moi drodzy, upadamy i wzlatujemy, smucimy się i cieszymy, ale trzeba myśleć pozytywnie, bo jak mówi tytuł mojego drugiego bloga: KAŻDY DZIEŃ JEST SZANSĄ NA COŚ PIĘKNEGO! Choćby nie wiem jak źle było TRZEBA MYŚLEĆ POZYTYWNIE! I tego wam z serca życzę:-)
Ps.Jakby ktoś szukał info o moim drugim blogu, proszę pisać do mnie na Facebooku :-) :-) :-)
[fotki są mojego autorstwa]


19 komentarzy:

  1. Ajajajajaj :) jak pozytywnie, jak radośnie, jak super! :)
    Od razu się człowiek uśmiecha :)
    Wycieramy buty, nie licząc, który to już raz i bierzemy się za życie. Prawdziwe, szczęśliwe życie :)

    Ślę uśmiechy prosto z serca i pozdrawiam Cię najserdeczniej :)
    A przeczytam to sobie jeszcze raz i jeszcze jeden. A co, nie zaszkodzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można powiedzieć, że pozytywnie jak nie u mnie :-) Ja za chwilę coś zostawię u Ciebie, bo już od wczorajszego wieczoru się zabieram :-) A puki co radosnego dnia Ci życzę i przesyłam swoje, tradycyjne uśmiechy :-) :-)

      Usuń
  2. Ooj, taaa…. Ze złymi ludźmi różnie bywa. Miałam i ja kiedyś sąsiadów, którzy z wycieraczki i schodów przylegających do ich mieszkania uczynili sobie przebieralnię na buty. Nie pomagały ani "prośby, ani groźby". Pół biedy, gdyby to było normalne jakieś obuwie; ale to były buciska niczym „służbowe kalosze oborowego z PGR-u”- śmierdziało dosłownie wszystkim od tych buciorów: i krowią uryną, i kaczym łajnem, przepoconymi, niemytymi nogami. Każdy, kto mieszkał powyżej parteru musiał mijać tę wystawę.
    Wkurzyło nas to w końcu do tego stopnia, że…. wzięłyśmy z siostrą kilka butelek kropli walerianowych licząc na to, iż koty z pobliskiego stadka wolno żyjących będą wiedziały, co zrobić. Nie myliłyśmy się: przez tydzień zaraz przy wejściu, między butami odbywały się kocie wesela z całego miasta i takie walki Kociego MMA, że Pudzian chyba pozazdrościł i sam teraz walczy… Tydzień kocich wrzasków jednak się opłacił- sąsiedzi buty zabrali. I o to w końcu chodziło….ND

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie jest jak łąka, przechadzając się wśród kwiatów można wdepnąć w gówno... W moim życiu tych gówien nie brakuje, ale wycieram buta i idę dalej, w ogóle się nimi nie przejmując :-)A tym opisanym przez Ciebie nauczka się należała! Dobrze im tak! :-) :-)

      Usuń
  3. Uśmiech więc zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rodzina i przyjaciele doskonale znają moje pozytywne, pełne uśmiechu podejście do życia.
    Nie ma co się smucić, życie jest tylko jedno, należy, a nawet trzeba jak najlepiej je przeżyć :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby więcej takich postów! Bardzo pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozytywne nastawienie to podstawa :) Nie trzeba być naiwnym optymistą, ślepo patrzącym przez różowe okulary, ale uśmiech, wiara i nadzieja potrafią działać cuda w naszej rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozytywne myślenie to podstawa. Inaczej pod kołdrę i w ogóle nie wychodźmy z łóżka :P Czekam na wiersze i filmy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze trzeba myśleć pozytywnie, choćby nie wiem jak źle było!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie że tak, każdy dzień jest szansą na coś pięknego.

      Usuń
  9. Ba, głowa do góry (ale nie na tyle, żeby wdepnąć w gówno) i do przodu.

    OdpowiedzUsuń