piątek, 12 lipca 2024

Trzecia i ostatnia zarazem część wywodu o plotkujących "ludziach".

Wszystkie te ku*wy, które dowartościowują się srając na innych, łączy dwie rzeczy: tchórzostwo i wynędzniałe ego. Tchórzostwo, bo tego, co taka kur*wa wygaduje o nas za plecami, nigdy nie powie nam prosto w twarz, w cztery oczy. Takie kur*y odwagi nabierają dopiero gdy są w grupie, gdy obok mają ludzi o równie nędznym poziomie, przy których mogą się popisać, ale tracą rezon, a czasem stają się i przymilne, gdy stają twarzą w twarz w człowiekiem którego obgadują. Wynędzniałe ego jest również normą wśród obgadywaczy. Człowiek świadom swojej wartości, szczęśliwy nie czerpie satysfakcji z obrabiania komuś dupy. Zwykle robią to ludzie zakompleksieni, jak choćby faceci z krótkimi fiutkami, lub innymi defektami, ludzie którym nie układa się w związkach, którzy nienawidzą swojej pracy, lub mówiąc oględnie mają gówniane życie. Obgadywanie innych przynosi im ulgę, sprawia że choć przez chwilę czują się lepsi, choć na dłuższą metę to niczego nie zmienia, bo ani od obgadywania drugiego człowieka fiut nie stanie się dłuższy, łysina nie zniknie, portfel nie zapełni, a życie nie stanie się piękne. Można rzec że plotkowanie jest takim suplementem dla ludzi upośledzonych mentalnie, który pomaga im choć na chwilę złagodzić objawy ich gównianego życia, lub wnętrza. Dlatego będę powtarzał aż do samej śmierci, byście nie mieli żalu do ludzi którzy Was obgadują i broń Boże nie odwdzięczajcie się tym samym, tylko cieszcie się że dzięki Wam jakiś nędzny człowieczek choć przez kilka chwil poczuje się lepiej! Ja w duchu uśmiecham się (z politowaniem) na myśl o tych wszystkich kur*ach które wymyślają i rozpowszechniają na mój temat niestworzone rzeczy. Mnie od tego nie ubędzie, a bez wysiłku zrobię dobry uczynek, bo posłużę komuś do dowartościowania mizernego człowieczeństwa.😉😂